KULTOWE KINO WEDŁUG JOHANSONA – wystawa rzeźb Alexa Johansona
Galeria Sztuki Jacek P. Jarosz, ul. Senatorska 1/3, Kazimierz Dolny | Wernisaż: 27 lipca, godz. 11:00 | Czas trwania wystawy: 27.07.-31.08.2013, godz. 10:00-18:00 | Organizator: Galeria Sztuki Współczesnej R7 w Andrychowie
Alex Johanson od lat zajmuje się ceramiką, malarstwem i rzeźbą. Zauroczony Kazimierzem Dolnym i atmosferą Festiwalu Dwa Brzegi postanowił przygotować wystawę prezentującą 10 rzeźb ceramicznych nawiązujących do filmów.
Artystę fascynuje polski krajobraz, folklor i historia. Często przyjeżdża w góry i tworzy swoje nietuzinkowe prace o ciekawej formie i kolorystyce. Można odnaleźć wśród nich kobiety o smukłej talii i obfitym biuście, mężczyzn w cylindrach czy kobietę lajkonika. Alex Johanson tworzy obrazy, rzeźby w drewnie i ceramiczne formy będące wyobrażeniem kobiet i mężczyzn – posiadaczy wyrazistych nosów, wyłupiastych oczu i łabędzich szyj, par uchwyconych w miłosnych uściskach, które w swej międzypłciowej komunikacji używają języka w sposób wyraźny i często bardzo dosłowny. Zaraz obok pojawia się osobliwa menażeria – rzeźby kotów, świń, baranich głów, obrazy kogutów i zwierząt wszelkiej maści, które jak gdyby nigdy nic towarzyszą trzem królom, kolędnikom i aniołom. Znalazło się tutaj miejsce nawet dla przedstawień rozentuzjazmowanych piłkarskich kibiców. W twórczości Johansona pojawiają się zaskakujące motywy, o czym świadczą tytuły ostatnich cykli rzeźb i obrazów – „Jajcosony”, „Kotosony”,„Ptakosony”, „Euro 2012 – kibole”, „Pocałunki”. Wspólnym mianownikiem jego prac jest żartobliwy, niekiedy rubaszny sposób przedstawienia wybranych tematów. Johanson to artysta przekorny. Również w spojrzeniu na przeszłość. Wśród jego prac znajdziemy malarskie portrety przodków („Pradziadek Johanson”, „Przodkowie z Kotowa”, „Przodkowie z Andrychowa”), choć czasem, jak sam twierdzi, do końca nie wiadomo czyich. Bywa, że jest to prapradziadek pirata, który okazuje się miejscowym panem Heńkiem. Zdarza się, że wyciąga ich z obrazka i nadaje im przestrzenną formę. Rozmaitość tematów, technik wykonania, zabawa z kolorem i formą, a przy tym żartobliwy ton artystycznej wypowiedzi, sprawiają, że widz może czuć się zaskoczony twórczością tego autora. I właśnie chyba w tym tkwi Alexa Johansona metoda. Jest nią niczym nieskrępowana artystyczna swoboda.