I Bóg stworzył…
2013|07|28
… i Bogu dzięki! Ta osobowość, vis comica, ten głos – wszystko czyni ze Stanisławy Celińskiej Aktorkę idealną.
Jest jedną z tych, które pojawiając się na ekranie czy na scenie (chociażby na chwilkę!), zagarniają całą uwagę publiczności. Potem czyta się w gazetach, słyszy w rozmowach: „Nie mam pojęcia, kto poza nią grał w tym filmie, ale Celińska była świetna”. Role, które kreuje, w jakiś niewytłumaczalny sposób, przylegają do pamięci, uczłowieczają bohaterów, nadają im rys tego rodzaju prawdy, wobec której widz pozostaje bezbronny..
Stanisława Celińska na tegorocznych Dwóch Brzegach jest bohaterką sekcji „I Bóg stworzył aktorkę”. Zaprezentowana zostanie każda forma jej twórczości. Podzieliłam je na potrzeby tego artykułu, tak roboczo, na trzy rozdziały. Pierwszy rozdział – przegląd najważniejszych tytułów z filmografii. Już dzisiaj o godz. 13:30 w Energetycznym Kinie PGE wyświetlany będzie prawdziwy rarytas, premiera cyfrowej rekonstrukcji filmu „Krajobraz po bitwie” w reż. Andrzeja Wajdy. Historia ludzi, którzy pogubili się w brutalnym czasie II wojny światowej i którzy za wszelką cenę próbowali walczyć o samych siebie. Na ekranie Daniel Olbrychski i debiutująca przed kamerą, Stanisława Celińska. Codziennie, w ramach retrospektywy, w Małym Kinie pokazywane będą kolejne tytuły, każdy z „przylegającą do pamięci” kreacją.
Do drugiego rozdziału zaliczyłam pośredni stan skupienia pomiędzy filmem a teatralną sceną. Na Dwóch Brzegach, codziennie o godz. 10:00 w Małym Kinie, można oglądać spektakle Teatru Telewizji – budzimy się, pijemy kawkę (najlepiej więcej niż zwykle i na zapas, bo to się przydaje podczas Festiwalu) i rozpoczynamy dzień z perełkami filmowo-teatralnego mariażu, które na co dzień należą do grupy raczej tych trudno dostępnych.
Rozdział trzeci, czyli teatr. Dzisiaj, o godz. 21:00 w Klubie Festiwalowym Perła, odbędzie się recital piosenki w najlepszym aktorskim wykonaniu. Śpiewa Stanisława Celińska, gra Bartek Wąsik & Royal String Quartet. Tematem jest „Nowa Warszawa”. Ta własna, leżąca najbliżej serca, osobista. W repertuarze zaproponowanym przez aktorkę odnajdujemy cały przekrój gustów muzycznych, z nazwiskami imponującymi zawsze, ponieważ słowa i muzykę do tych piosenek pisali najwięksi. Agnieszka Osiecka, Wojciech Młynarski, Władysław Szpilman, Czesław Niemen, ale niech nikogo nie zdziwi, że dodam do tego grona chociażby Davida Bowiego. Tutaj wszystko się może zdarzyć. Mieszają się swobodnie dwa bardzo ważne akcenty życia Stanisławy Celińskiej. Teatr, w zgodzie z którym trwa kariera absolwentki warszawskiej PWST, wieloletniej aktorki stołecznych scen. I właśnie ta Warszawa – jej Warszawa. Projekt sygnowany jest przez Nowy Teatr Krzysztofa Warlikowskiego, dzięki któremu publiczność mogła zachłysnąć się talentem Stanisławy Celińskiej z nową siłą.
I przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać, będzie jeszcze epilog. Pamiętajmy, że to przez Stanisławę Celińską na hasło: „Uśmiechnij się!” wszyscy stajemy na baczność, bo przecież doskonale wiemy, że jutro będzie lepiej!
Natalia Grzeszczyk, „Głos Dwubrzeża”
Jutro o godz. 12:00 w Cafe Kocham Kino zapraszamy na spotkanie z artystką.