Możemy osiągnąć, co tylko chcemy
2013|08|02
Często oglądając jakiś film, zaraz po jego zakończeniu, nadal mamy uśmiech na twarzy. Podobnie z obrazem na wskroś smutnym, przygnębiającym. Człowiek – niczym gąbka, nasiąka ponurym nastrojem. W przypadku „Sztuczek” było jeszcze inaczej.
Dychotomia – to słowo przychodziło do głowy. Reżyser zaskoczył mnie podejściem do tematu, patentami na zaklinanie rzeczywistości. Uświadomił, jak ważne jest to, kto patrzy. Przyznaję, początkowo byłem pewien, że film będzie nawiązywał do pojęcia znanego z produkcji amerykańskich, tzw. efektu motyla. Byłem mile zaskoczony inną konwencją – igraniem z rzeczywistością.
Mechanizm kina zafascynował reżysera-filozofa bardzo szybko. Od szkolnej ławki, wolał fotel w kinie „Iluzjon”. Pierwsze filmy kręcił kamerą Krasnogorsk 16mm. Swoje powołanie Jakimowski odnalazł w Katowicach na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. Listę jego filmów otwiera „Pogłos”. Przyniósł nieopierzonemu filmowcowi pierwsze wyróżnienie na festiwalu Jazz Film Salon w Warszawie. Rozbudziło to apetyt twórczy. „Miasto Cieni” zdobyło główną nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmów i Programów Etnicznych „At Home” w Krakowie. Kolejną nagrodzoną produkcją reżysera był dokument pokazujący kilka dni z życia mieszkańców pewnej kamienicy przy ulicy Wilczej 32 w Warszawie. Losy bohaterów, często na skraju komizmu i tragizmu, znalazły zwolenników wygrywając „Gryfa” na Przeglądzie Form Dokumentalnych w Szczecinie w 1999 roku.
W wielu wywiadach reżyser wyjaśnia, że jego bohaterowie jego filmów zawsze starają się zmienić rzeczywistość. Traktują ją jako grę. Tak jak w przypadku pierwszego filmu pełnometrażowego – „Zmruż oczy”. Premiera odbyła się w 2003 roku a kolejne pokazy rozpoczęły pasmo sukcesów trójki dżentelmenów: Jakimowski-Gąssowski-Bajerski. Obraz obejrzało prawie 100 tysięcy widzów. Został nagrodzony na prestiżowych festiwalach, m.in.: w Gdyni, Manheim, San Francisco.
Każdy bohater opisany w scenariuszu ma silną osobowość. Stefek ze „Sztuczek” pomimo zakazu siostry, stara się sprawić, by codziennie przyjeżdżający ojciec na dworzec, wreszcie przypomniał sobie o rodzinie. Z kolei bohaterka „Zmruż Oczy” decyduje się opuścić bogaty, ale pozbawiony uczuć dom, by zamieszkać u biednego, poczciwego Jasia. W najnowszym projekcie „Imagine”, Ian, pomimo ryzyka i niebezpieczeństw związanych z nauką niewidomych poruszenia się za pomocą echolokacji, wytrwale dąży do usamodzielnienia swoich pacjentów. Za pomocą wyobraźni, silnej woli oraz wytrwałości w dążeniu do obranego celu, możemy osiągnąć, co tylko chcemy. Wydaje się, że właśnie takie płynie przesłanie z filmów Andrzeja Jakimowskiego.
„Lekcja kina” Andrzeja Jakimowskiego już 3 sierpnia o godz. 12:00. Już dzisiaj zapraszamy na pokaz jego najnowszego obrazu – „Imagine”, który odbędzie się o godz. 21:00 w Kinie pod Srebrną Gwiazdą.
Bartosz Zdybiowski, „Głos Dwubrzeża”