Zdarzyło się pierwszego sierpnia
2013|08|01
Co roczniki 80. i 90. wiedzą o powstaniu? Gdy przyjmiemy optymistyczny scenariusz, znają datę, liczbę ofiar, kontekst. Kiedy odłożyć kalendarz i statystyki, zostaje człowiek i historia – nieprawdopodobna od początku do końca.
Co właściwie świętujemy 1 sierpnia? To pytanie, padło podczas porannego kolegium. Wnioski były proste. Patriotyzm popkultura opakowała w krwawą martyrologię lub estetyzuje, sprawiając, że łączniczki nawet w najcięższych chwilach mają pomalowane usta i ułożone włosy. Czy nie ma trzeciej drogi? Nowy film Janka Komasy stał się dla nas pretekstem do rozmowy o tym, co dzieje się, gdy przeszłość spotyka się z teraźniejszością. Nasz orzeł to orzeł Roberta Kupisza. Czy „Miasto 44” to nasze miasto? Pytamy bez napuszenia, bez nadęcia – z szacunkiem. Posłuchajcie i nie krzyczcie.
Zachęcamy do lektury dzisiejszych tekstów publikowanych w „Głosie Dwubrzeża” i na naszej stronie internetowej.
Alicja Myśliwiec, Natalia Grzeszczyk, „Głos Dwubrzeża”